Poniedziałek rano. Patrzę na swoją TODO-listę. Sporo do zrobienia ale przecież nie wszystko jest na dziś. Easy - do końca tygodnia większość uda się pozamykać. Tylko że jakimś cudem w piątek nadal połowa rzeczy czeka w kolejce, do tego doszły nowe i ostatecznie lista jest dłuższa niż oryginalna. No dobra, bez paniki - kolejny tydzień zaplanuję sobie lepiej…

Znacie to? Bo ja znam aż za dobrze.



W życiu managera lub Tech Leada każdy dzień wygląda inaczej - jednego dnia masz spotkania, drugiego gasisz pożary a trzeciego próbujesz pracować nad czymś ważnym i… właśnie pojawiło się coś nagłego. Każdy dzień rzuca wyjątkami, które nieustannie trzeba łapać. Jak w tym chaosie przetrwać, nie zwariować i dodatkowo być produktywnym?



Przez kilka lat testowałem wszystko - GTD, time-blocking, deep work i wiele innych. W tej prezentacji opowiem jak wyglądała ta droga przez mękę - dlaczego podejście, które działało kiedy byłem developerem kompletnie mnie zawiodło jako managera, jak próbowałem wdrażać kolejne mądre techniki ale mimo to na koniec tygodnia czułem, że nic nie zrobiłem oraz jak ostatecznie udało mi się stworzyć system, który pozwala mi pracować efektywnie i nie rozsypuje się przy pierwszym możliwym wyjątku.



Jeśli również chcecie poprawić swoją produktywność a przy tym lubicie słuchać historii o tym jak ktoś co chwilę spada z rowerka, serdecznie zapraszam.